03.12.2010
Papieska Akademia Nauk poparła żywność genetycznie modyfikowaną (GMO), podkreślając, że w stosowanej technice nie ma zagrożeń. Opublikowana właśnie rozprawa na ten temat to rezultat badań przeprowadzonych w maju z inicjatywy tej watykańskiej instytucji.
W oświadczeniu z końca listopada 2010 czterdziestu naukowców z różnych krajów w tym, siedmiu członków Papieskiej Akademii Nauk wezwało do złagodzenia nadmiernie surowych, nieuzasadnionych naukowo uregulowań prawnych stosowanych odnośnie upraw genetycznie modyfikowanych roślin.
Badacze uznali, że nie ma nic groźnego dla ludzkiego zdrowia w stosowaniu nowoczesnych technik inżynierii genetycznej w rolnictwie. Powyższy wniosek wypływa z trwającego tydzień zamkniętego spotkania, które odbyło się w maju w Watykanie z inicjatywy Ingo Potrykusa, jednego z 80 członków Papieskiej Akademii Nauk, znanego twórcę „złotego ryżu”.
Papieska Akademia Nauk niewątpliwie wyraziła w rozprawie wsparcie dla GMO, chociaż oficjalne zatwierdzenie stanowiska watykańskich naukowców nie zostało wydane.
W omawianym dokumencie naukowcy ustosunkowują się do ogromu wyzwań związanych z biedą i niedożywieniem na świecie, które wydają się tym bardziej pilne w obliczu naturalnych zmian klimatycznych, prowadzenia produkcji rolniczej w sposób niezrównoważony oraz kurczenia się zasobów wody dla rolnictwa.
W stanowisku opisanym w 31 artykułach, rozwój technologii rolniczej oraz polepszenie jakości i wydajności upraw potraktowano jako dobro publiczne. Autorzy odwołują się do potencjału genetycznie zmodyfikowanych roślin w redukowaniu wymienionych problemów niedożywienia i ubóstwa, a także w zwiększeniu bezpieczeństwa żywości. Badacze uważają, że sfinalizowanie dzisiejszych projektów popularyzowania roślin GMO w rolnictwie wprost przełoży się na korzyść i dobro ubogich. Twierdzą, że w świetle poczynionych rozważań i odkryć nauki można wywodzić moralny imperatyw do działań dla rozwoju biotechnologii, czyniąc ją dostępną na szeroką skalę dla rzeszy potrzebujących.
Naukowcy postulują także powtórne rozważenie postanowień Protokołu Kartageńskiego o Bezpieczeństwie Biologicznym, które stanowią przeszkody utrudniające rozwój biotechnologii w rolnictwie, faworyzując w korzystaniu z niej wielkie międzynarodowe przedsiębiorstwa. Zdaniem dr Potrykusa przyszłość biotechnologii i wykorzystanie jej z pożytkiem dla świata zależy przede wszystkim od reformy obecnego stanu prawnego.