GBE - Polska Zielona Biotechnologia w Europie dostarcza informacje o biotechnologii rolniczej.

Członkowie GBE Polska

 

 

growingvoices
Biotechnologia
  • >>Chiny włączają się do gry
    • 2016-04-26

    Chiny włączają się do gry

    Chiny są największym konsumentem GMO na świecie. Importują prawie 82 mln ton soi GM, co odpowiada zaspokojeniu 88 proc. potrzeb państwa. Mimo że to jeden z największych po USA producentów kukurydzy, Chiny wytwarzają jej za mało, wspierając się dostawami zza Oceanu (ok. 4 mln. ton).

    W Chinach mieszka 20 proc. populacji ludzkiej, natomiast kraj posiada tylko 7 proc. zasobów gruntów ornych na świecie. Uzależnione od importu i najliczniej zaludnione państwo świata – mające w pamięci dramatyczne klęski głodu z lat 60. ubiegłego wieku – doskonale rozumie rolę postępu hodowlanego w zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego.

    Władze wielokrotnie dały wyraz temu, że bez nowoczesnych technologii w rolnictwie trudno będzie zapewnić samowystarczalność żywieniową czy marzyć o konkurencji z Zachodem. Najwyżsi rangą politycy właśnie w biotechnologii rolniczej upatrują dużą szansę w nadrobieniu zaległości. Zdają sobie sprawę, że GMO jest odpowiedzią na ich problemy. Z kilku względów tej świadomości nie towarzyszyły jak dotychczas konkretne działania mające na celu rozpowszechnienie wykorzystania roślin GM.

    Jak na razie skala upraw GMO w Chinach jest stosunkowo niewielka. Od 1996 r. uprawiana jest bawełna odporna na szkodniki, którą wysiewa 6,6 mln rolników na obszarze 3,7 mln ha (co stanowi 96 proc. całkowitego areału upraw tego gatunku). W 2006 r. wprowadzono do uprawy papaję odporną na wirusy. Uprawiana jest na powierzchni 7000 ha (odmiany GM to ponad 90 proc. całkowitego areału uprawy papai).

    Chiny chcą uprawiać rośliny genetycznie modyfikowane, ale równocześnie dążą do tego, by działo się to na ich własnych zasadach. Innymi słowy, dążąc do samowystarczalności, nie chcą uzależnić się od zachodniej technologii. Problem Chin polega na tym, że mimo miliardów dolarów nakładów w badania i kilku ciekawych osiągnięć rezultaty prac hodowlanych są mało zadowalające, a nowe odmiany GMO nie pojawiają się na rynku. Tę przeszkodę udało się władzom rozwiązać w dosyć niestandardowy sposób.

     

    Więcej na: http://gmo.blog.polityka.pl/2016/04/26/chiny-wlaczaja-sie-do-gry/

    wstecz do góry

    Prawo

    prawo i gmo

    Ekonomia

    ekonomia

    Nauka

    nauka

    Media
    Media
    2006 © GBE - Green Biotechnology in Europe
    realizacja: ideo powered by: edito cms